Choroby przenoszone przez kleszcze i owady, czyli dlaczego i czym warto zabezpieczać nasze zwierzaki.
17.07.2018
Choroby przenoszone przez kleszcze i owady, czyli dlaczego i czym warto zabezpieczać nasze zwierzaki.
Cześć pierwsza – KLESZCZE
W związku ze wzrostem temperatury otoczenia, ładną pogodą oraz większą ilością wolnego czasu chętniej i częściej urządzamy wypady do parku, nad jezioro czy do lasu zabierając naszego pupila razem z nami. Urlop spędzamy w otoczeniu bliskich poza granicami naszego kraju, często nad Morzem Śródziemnym. Warto wtedy pamiętać o zabezpieczeniu naszego zwierzaka, aby oprócz miłych wspomnień nie przywieźć dodatkowego lokatora wewnątrz organizmu naszego psa lub kota. W poniższym artykule wspomnę o kilku chorobach, którymi nasz pupil może mieć nieszczęście się zarazić, w jaki sposób może je złapać oraz jak im zapobiegać. Podzielony on będzie ze względu na nosicieli, fachowo nazywanych wektorami, którzy w trakcie żerowania zarażają naszego pupila.
KLESZCZE
Wbrew pozorom największa aktywność kleszczy nie przypada w miesiącach letnich, ale wiosną i jesienią. Jednak nie powinno to usypiać naszej czujności – kleszcza możemy również złapać zimą! Aktywność kleszczy jest uzależniona od temperatury dobowej – jeśli jest ona zbyt wysoka, to kleszcze nie wpadną w letarg. Stąd warto zabezpieczać nasze zwierzaki przez cały rok, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.
Jeśli wydaje wam się, że jedyna choroba odkleszczowa jaka grozi waszemu pupilowi to Babesia i że w związku z tym wasz kot jest bezpieczny to niestety jesteście w błędzie.
Kleszcze poza pierwotniakiem Babesia mogą zarazić naszego psa:
- Anaplasma sp.
- Borelia burgdorferi (choroba Lyme, borelioza)
- Ehrlichia canis
Z kolei naszym kotom zagraża:
- Anaplasma sp.
- Mycoplasma felis
Wszystkie te pierwotniaki po przeniesieniu na naszego pupila bytują we krwi, doprowadzając do niszczenia płytek krwi oraz krwinek czerwonych, stąd objawami, które możemy zanotować jest niedokrwistość oraz małopłytkowość. Prowadzą również do uszkodzenia narządów miąższowych (wątroba, śledziona, nerki). Anaplasma oraz Ehrlichia koncentrują się na wątrobie, Babesia głównie uszkadza nerki. Borrelia może wywołać kłębuszkowe zapalenie nerek, doprowadzając nawet do ich niewydolności.
Objawami, które możemy zaobserwować jest pogorszenie samopoczucia, osowiałość, objawy ze strony układu pokarmowego (brak apetytu, wymioty, biegunka), objawy ze strony układu moczowego (mocz ciemny lub podbarwiony krwią, mniejsza ilość moczu lub brak moczu), bladość błon śluzowych lub zażółcenie błon śluzowych, podwyższenie ciepłoty ciała. Objawy te są niespecyficzne, czyli nie wskazują nam jednostki chorobowej.
Potwierdzenie diagnozy następuje poprzez pobranie krwi i wykonanie rozmazu. Najlepiej się do tego nadaje krew z niewielkich naczyń (tzw. włośniczkowa) i naniesiona od razu na szkiełko, bez umieszczania jej w probówkach z antykoagulantem. Po wybarwieniu ocenia się wygląd krwinek oraz obecność wewnątrz nich lub na ich powierzchni pasożytów.
Należy pamiętać, że badanie najlepiej wykonać, gdy mamy podejrzenie, że dany kleszcz mógł przenieść na naszego zwierzaka chorobę odkleszczową. Rutynowe wykonywanie rozmazu po znalezieniu kleszcza może dać nam fałszywie negatywny wynik, gdyż pierwotniaka jest jeszcze zbyt mało, by go wykryć.
Alternatywą do rozmazu, który jest metodą czasochłonną i zależy od doświadczenia osoby wykonującej oraz badającej preparat są tzw. szybkie testy diagnostyczne, które opierają się na wykrywaniu antygenów lub przeciwciał.
Przechodzimy teraz do najważniejszej części tego artykułu – zabezpieczenie przeciwko kleszczom. I tutaj rodzi się wiele pytań – czy kropelki, czy obroża, czy tabletki? Czy można łączyć? Czy tabletki nie szkodzą? Co jest najlepsze dla mojego pupila?
Kropelki
Aby zakroplenie było skuteczne należy dwa dni przed i dwa dni po nie kąpać zwierzaka oraz nie wyprowadzać go w deszczową pogodę. Preparat trzeba umieścić bezpośrednio na skórze – u kotów na karku u podstawy czaszki, u psów na karku lub wzdłuż grzbietu. Zakraplanie najlepiej przeprowadzić w rękawiczkach, po zakropleniu przynajmniej godzinę nie głaskać w miejscu naniesienia preparatu. Istnieją kropelki które zabezpieczają koty przez dwa tygodnie, cztery tygodnie i 12 tygodni, w przypadku psów mamy kropelki działające 4 i 12 tygodni.
Należy również pamiętać że niektóre kropelki dla psów (te zawierający pyretroidy) są ABSOLUTNIE PRZECIWWSKAZANE u kotów. Kontakt z preparatem powoduje wystąpienie objawów neurologicznych (niekontrolowane drżenia) i może doprowadzić do śmierci pupila! Jeśli w otoczeniu waszego psa znajdują się koty to również nie wolno go zakraplać tego typu preparatem. Do przeniesienia może dojść również pośrednio – poprzez wspólne legowisko.
Obroża
Obroża jest o tyle wygodnym środkiem, że wystarczy ją nałożyć i starcza na około 6-8 miesięcy. Jednak należy pamiętać, że pupil musi mieć ją na sobie cały czas i że musi ona przylegać do ciała – pod nią powinniśmy móc wsunąć dwa palce leżące na płask. Jeśli obroża jest zbyt luźna to nie będzie działała prawidłowo i na naszym zwierzaku będziemy znajdywać żywe, opite kleszcze. Działanie obroży możemy uzupełniać kropelkami.
Tabletki
Jest to chyba najwygodniejszy i najbardziej pewny sposób zabezpieczenia naszego psa przeciwko kleszczom. Tabletkę należy podać z posiłkiem lub po posiłku, w całości. Nie należy ich dzielić. Podzielona tabletka może być mniej skuteczna ze względu na nierównomierne rozprowadzenie substancji czynnej w jej wnętrzu. Najczęściej nie ma problemów z podaniem preparatu – cieszą się dość dużą smakowitością i nie muszą być połknięte od razu w całości, mogą zostać pogryzione i przeżute. Wpływ na skuteczność mogą mieć inne preparaty podawane doustnie, które ograniczają wchłanianie (np. preparaty działające osłonowo na żołądek). Jeśli pies cierpi na nadwrażliwość pokarmową to należy liczyć się z wystąpieniem u niego zaburzeń żołądkowo-jelitowych. Wymioty po podaniu preparatu skutkują niewystarczającym się wchłonięciem substancji czynnej, stąd u niektórych psów tabletki są niestety niemożliwe do wprowadzenia. Aktualnie na rynku mamy preparaty działające przez 4 tygodnie, 5 tygodni oraz 12 tygodni.
Istniały doniesienia o toksyczności oraz śmierci zwierząt po podaniu tego typu preparatów – do tej pory nie zostały one w pełni udokumentowane. Aktualnie w przypadku naszych pacjentów kilkukrotne stosowanie preparatu na 12 tygodni nie skutkowało objawami niepożądanymi. W przypadku obawy o efekty uboczne zawsze oferujemy kontrolne badanie krwi, aby wykluczyć choroby wątroby, które mogłyby być przeciwwskazaniem do podania preparatu.
Wszystkie preparaty opierają swoje działanie na tym, że zostaną przez kleszcza pobrane w trakcie żerowania – na Twoim pupilu możesz znajdować żywe przemieszczające się kleszcze oraz kleszcze wbite żywe, ale nie opite (zbyt krótkie żerowanie) lub martwe, uschnięte. Nie oznacza to braku skuteczności.
W tych przypadkach żerowanie kleszcza jest zbyt krótkie by doszło do przekazania patogenów wraz ze śliną.
Lek. wet. Aleksandra Murawska